piątek, 30 października 2015

Purcellowskie klimaty w Warszawie

Fot. I. Ramotowska
Trochę smutno mi się zrobiło, gdy zobaczyłam mizerną frekwencję na wczorajszym koncercie z utworami Henry'ego Purcella w warszawskim kościele seminaryjnym na Krakowskim Przedmieściu.
Prawdę mówiąc widzów było niewiele więcej niż wykonawców. A szkoda! Muzyka Anglika jest przepiękna i u nas niezbyt często wykonywana, może poza popularną Dydoną i Eneaszem.
A przecież Come, ye sons of art away  czy Welcome to all the Pleasures to prawdziwe przeboje, warte nawet ujazzowionych wersji l'Arpeggiaty. Nie mówiąc o słynnym fragmencie The Frost Scenie z III aktu Króla Artura - popisowej arii, o której marzy każdy bas!
Orkiestra brzmiała tak sobie - może to wina kościelnej akustyki, ale soliści i chór spisali się świetnie, najlepsze zostawiając na koniec, czyli na bis, o który na szczęście nie musieliśmy prosić zbyt długo.
Więcej w zakładce relacje.

czwartek, 29 października 2015

Purcell w kościele seminaryjnym w Warszawie

Portret Henry'ego Purcella
Dziś w kościele seminaryjnym na Krakowskim Przedmieściu Warszawska Opera Kameralna organizuje koncert z utworami Henry'ego Purcella. Usłyszymy między innymi Te Deum, III akt Króla Artura, Bithday Song of Queen Mary i fragmenty Ody do św. Cecylii. Zagra jak zwykle zespół WOK grający na instrumentach dawnych, czyli Musicae Antiquae Collegium Varsoviense pod batutą Marka Toporowskiego, a zaśpiewają związani z WOK-iem soliści, m.in. Iwona Lubowicz, Julita Mirosławska, Jan Jakub Monowid i Karol Bartosiński.
Purcell jest bardzo rzadko obecny na naszych scenach - może poza Dydona i Eneaszem, więc chyba warto?

sobota, 17 października 2015

Miłość ożywia sztukę, czyli "Pigmalion" Rameau w Operze Kameralnej

Pigmalion; fot. I. Ramotowska
W swoim dziele „Tysiąc i jedna opera” Piotr Kamiński określa Pigmaliona jako „niekwestionowane
arcydzieło”. Mimo krótkiej formy, zwartej i prostej intrygi, daje artystom – zarówno muzykom, jak i śpiewakom i tancerzom – pole do popisu. Mit o Pigmalionie jest powszechnie znany – rzeźbiarz zakochuje się w stworzonym przez siebie posągu, a siła jego uczucia wzrusza bożka miłości, który posąg ożywia i zakochani mogą się cieszyć wzajemnym uczuciem. Ta krótka historia jest oczywiście pretekstem do artystycznego wyrażenia uczuć miotających tytułowym artystą – miłości, tęsknoty, rozpaczy przemieniającej się w radość i spełnienie. A wszystko za sprawą sztuki...
Więcej w zakładce relacje.

piątek, 16 października 2015

"Pigmalion" Rameau w WOK

Magiczny ogród w "Orlandzie" wyczarowany na scenie w Łazienkach.
Co tym razem zaproponuje nam Natalia Kozłowska?
 fot. I. Ramotowska
Nie tak dawno narzekałam, że Rameau w Polsce to rarytas i cieszyłam się z koncertowej wersji Les Indes galantes w ramach festiwalu Dramma per musica. No i proszę - nie minęło wiele czasu, a Warszawska Opera Kameralna funduje nam premierę Pigmaliona! To co prawda forma krótka i znacznie lżejsza niż sążniste ponad trzygodzinne opery w rodzaju Les Indes galantes czy Les Boreades, ale i tak to wydarzenie warte podkreślenia.
Na facebooku można oglądać krótką rozmowę z reżyserką spektaklu Natalią Kozłowską i wykonawcą głównej partii Karolem Kozłowskim, przeprowadzoną dla TV Polonia 10 października. Podkreślają, że tworzą dzieło barokowe, ale "wyjęte z barokowej ramy". Czyli, domyślamy się, lekko uwspółcześnione. No, nareszcie! Kochamy barokowe dzieła z ramą czy bez! Dotychczasowe znane nam operowe dokonania reżyserskie p. Kozłowskiej - Agrippina i Orlando Haendla w Łazienkach czy quasi-spektakl z Filharmonii Narodowej Baroque Living Room - bardzo nam sie podobały. Trzymamy kciuki za Pigmaliona. Na premierę się nie dostaliśmy, ale już w sobotę obiecujemy relację z przedstawienia.

czwartek, 15 października 2015

Opera Rara w grudniu

Claudio Monteverdi
Niedawny, wtorkowy koncert, drugi w tym roku w ramach cyklu Opera Rara, czyli Siroe, re di Persia Johanna Adolpha Hassego, przyniósł miłośnikom barokowej opery nie tylko wielką przyjemność, lecz również elektryzującą wiadomość. W tym roku odbędzie się jeszcze jeden koncert i to niezwykły! Trzeciego grudnia o 20.00 w Teatrze Słowackiego usłyszymy Koronację Poppei (L'incoronazione di Poppea) Claudia Monteverdiego!
Z tym spektaklem przyjedzie do Krakowa Claudio Cavina i jego zespół La Venexiana. Wśród wykonawców polski akcent - Jolanta Kowalska-Pawlikowska, która zaśpiewa partię Fortuny.

środa, 14 października 2015

Perska baśń bez dekoracji, czyli "Siroe" Hassego

Sire, re di Persia, Sala teatralna ICE w Krakowie; fot. I. Ramotowska
Opera Rara to dla miłośników barokowej opery pozycja obowiązkowa. Gdyby nie ściągane przez Filipa Berkowicza spektakle w najlepszej światowej obsadzie – renomowane orkiestry, wybitni śpiewacy, prawdziwe gwiazdy opery – znalibyśmy muzykę tej klasy jedynie z transmisji w telewizji Mezzo lub z wypadów – ci, których na nie stać – np. do Wiednia. Poznajemy te przedstawienia tylko w wersji koncertowej, ale za to muzycznie najlepszej. 
We wtorkowym spektaklu usłyszeliśmy dwie współczesne gwiazdy absolutnie pierwszej wielkości. Fenomenem tego przedstawienia była przede wszystkim Julia Lezhneva – nie po raz pierwszy na scenie Opera Rara, po raz pierwszy w tak dużej, jednej z głównych ról. Jej umiejętności techniczne po prostu zapierają dech.
Więcej w zakładce relacje.