czwartek, 14 września 2023

Scholl vs. Pastuszka

Od lat zmagam się we wrześniu z dylematem - Wrocław czy Warszawa. A właściwie: Wratislavia Cantans czy Festiwal Barokowy Polskiej Opery Królewskiej (dawniej, przed pandemią, w Warszawie odbywał się  Festiwal Oper Barokowych Dramma per Musica, ach! gdzie te czasy!). Wrocław przyciąga znakomitymi koncertami na światowym poziomie, Festiwal POK przeglądem spektakli barokowych w programie Opery Królewskiej, a jest ich już całkiem sporo, czasem nawet premierą nowej inscenizacji.

Ale w tym roku dylemat się naprawdę zaostrzył. W najbliższą niedzielę 17 września o godzinie 19.00 w
Narodowym Forum Muzyki we Wrocławiu podczas finałowego koncertu Wratislavii można zobaczyć i usłyszeć prawdziwą gwiazdę - wciąż znakomitego kontratenora Andreasa Scholla, który wespół z kilkoma solistami i z Wrocławską Orkiestrą Barokową pod wodzą Andrzeja Kosendiaka wykona dwie Bachowskie kantaty i fragmenty baletu Jeana-Francois Rebela Żywioły - od nich będzie nosił tytuł cały koncert. Jak widać dla miłośników barokowych klimatów smakowity kąsek.

Żeby jednak nie było tak łatwo, tego samego dnia i o tej samej godzinie na scenie w Łazienkach Polska Opera Królewska wystawia półsceniczną wersję Haendlowskiej opery Imeneo z całą plejadą swoich gwiazd, m.in. Olgą Pasiecznik i Anną Radziejewską.  Zagra oczywiście Capella Regia Polona, a największą niespodzianką będzie osoba prowadząca ten koncert, a mianowicie... Martyna Pastuszka! Znakomitej skrzypaczce i dyrygentce prowadzącej {oh!} Orkiestrę Historyczną zdarzało się już występować z Capellą POK, a efekt był świetny. Jak będzie tym razem?

Sami widzicie, że wybór jest tak nieunikniony, jak trudny. Co wybiorę? Na razie nie zdradzę, ale wkrótce się to i tak okaże, bo przecież nie omieszkam opisać koncertu, na który się w końcu zdecyduję.

poniedziałek, 11 września 2023

Dramma per Musica 2023 - podsumowanie

Festiwal Dramma per Musica ma już dość bogatą historię. Przez pięć sezonów 2015-2019 funkcjonował jako Festiwal Oper Barokowych Dramma per Musica i w tym czasie wystawiono pięć znakomitych w pełni scenicznych premier operowych, niektóre z nich naprawdę niezapomniane – wymieniłam je w poprzednim poście. Później nastały ponure lata pandemii i festiwal działał w sieci, proponując całkiem udane koncerty – o premierach scenicznych oczywiście musieliśmy zapomnieć.

W tym roku szczęśliwie spotkaliśmy się z artystami „na żywo”, a skromny program – dwa koncerty – zrekompensowano ekspansją festiwalu poza Warszawę; oba koncerty powtórzono w Płocku. I choć nadal marzę o jakiejś festiwalowej premierze, muszę przyznać, że oba koncerty były w pełni udane, co odbieram jako dobrą wróżbę na przyszłość.

Anna Radziejewska, Andrzej Borzym jr i Wiktoria
Oskroba, w tle orkiestra i chór UW; fot. IR
W środę 6 września wysłuchaliśmy w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela koncertu Lotti/Buhtehude; powtórzonego następnie w Płocku 10 września. W programie umieszczono kantatę Buxtehudego Nichts soll uns scheiden von der Liebe Gottes i Alleluja z kantaty Der Herr ist mit mir. Ale główną część koncertu wypełniła Missa Vide domine laborem meum Antonio Lottiego, złożona z rozproszonych fragmentów przez Jana Dismasa Zelenkę w całość, zwaną niekiedy Missa a tre cori. I choć trzy chóry współbrzmiały tylko w początkowych częściach (Kyrie), to jednak tak ciekawą chóralną polifonię rzadko można usłyszeć. Jako solistki w tym koncercie wystąpiły Anna Radziejewska i Wiktoria Oskroba. Anna Radziejewska, dyrektor programowy festiwalu, jest artystką wielkiej klasy i znakomitym pedagogiem Warszawskiego Uniwersytetu Muzycznego, komplementy pod jej adresem wyrażałam już wielokrotnie. Wiktoria Oskroba to młoda i niezwykle utalentowana sopranistka, moje osobiste „odkrycie” podczas Bydgoskiej Sceny Barokowej 2019. Bardzo się cieszę, że znów miałam okazję posłuchać jest krystalicznie czystego, pełnego ekspresji sopranu. Żałuję tylko, że nie miała zbyt wielkiego pola do popisu – główną rolę w tym programie pełnił jednak chór Collegium Musicum UW pod wodzą prowadzącego ten koncert Andrzej Borzyma juniora.

Anna Radziejewska, Jakub Foltak, w tle orkiestra
 i stojąca tyłem Lilianna Stawarz; fot. IR
Drugi z koncertów Haendel/Vivaldi zabrzmiał 8 września w Sali Kolumnowej Wydziału Historii UW, powtórzono go w Płocku 9 września. Jak wskazuje tytuł, był to zbiór arii wybranych z oper dwóch mistrzów baroku, a w roli popisowych solistów usłyszeliśmy znów Annę Radziejewską i młodego kontratenora Jakuba Foltaka. Przy czym Radziejewska wykonywała arie Vivaldiego, w tym popisowe Gelido in ogni vena z opery Farnace, którym zachwycała w inscenizacji tej opery w 2017 roku. Przebojowe arie z oper Haendla wykonywał natomiast Jakub Foltak, młody artysta związany z Polską Operą Królewską. Ma głos o pięknej barwie i jest bardzo sprawny zarówno w wirtuozowskich ariach di bravura (Svegliatevi el core z opery Giulio Cesare, Crude furie z opery Serse), jak i ariach lirycznych, w tym tak znanej, przebojowej Cara sposa z opery Rinaldo. Nota bene Foltak zwrócił uwagę miłośników głosów kontratenorowych w tej właśnie operze na scenie POK – wykonuje tam partię Eustazia. A ode mnie należą mu się szczególnie podziękowanie za przepiękne wykonanie mojej ukochanej arii Mi lusingha z opery Alcina. Solistom towarzyszył Royal Baroque Ensemble prowadzony przez Liliannę Stawarz. Choć w niewielkim składzie, brzmiał jak pełna orkiestra.

Jak widać nawet tak skromna edycja dostarczyła melomanom wielu pozytywnych wrażeń. Trzymam palce za Dramma per Musica, nie przestając wierzyć, że doczekam w przyszłości jakiejś premiery scenicznej.

środa, 6 września 2023

Dramma per Musica 2023

Festiwal Dramma per Musica przeżywał lata świetne i - ostatnio, podczas pandemii i tuż po niej - lata
nieco chudsze. Trudno nie wspomnieć znakomitych przedstawień - Haendlowskich Agrippiny, Alciny i Orlanda, Farnace Vivaldiego czy Semmiramide riconosciuta Vinciego.

Tegoroczna edycja jest znacznie skromniejsza, bo przewiduje tylko dwa koncerty, ale jej program jest bardzo ciekawy, przede wszystkim za względu na świtnych wykonawców. Festiwal wykracza także poza Warszawę, proponując te same koncerty także w Płocku.

Pierwszy z koncertów pod tytułem Lotti/Buxtehude zostanie przedstawiony w środę 6 września w Warszawie i 10 września w Płocku. Wystąpią Anna Radziejewska, prawdziwa gwiazda Polskiej Opery Królewskiej i jedna z inicjatorek festiwalu, oraz Wiktoria Oskroba, której głosem zachwuciłam się w 2019 roku podczas koncertowego wykonania opery Tolomeo e Alessandro Domenica Scarlatiego na Bydgoskiej Scenie Barokowej.

Drugi program to Haendel/Vivaldi, a utwory mistrzów wykonają Anna Radziejewska i młody, ale już wybijający się kontratenor Jakub Foltak (znany choćby z roli Eustazia w inscenizacji Rinalda na scenie POK). Podczas obydwu koncertów solistom będzie towarzyszyła orkiestra Royal Baroque Ensamble pod wodzą Lilianny Stawarz. to zespół instrumentalistów występujący podczas wszystkich dotychczasowych edycji festiwalu i za każdym razem imponujący klasą i perfekcją.

Oba koncerty zapowiadają się badzo interesująco. Reaktywacja festiwalu "na żywo" zaś ogromnie cieszy wszystkich miłośników baroku. Czy doczekamy się w przyszłości premiery scenicznej którejś z oper? Marzę...