piątek, 30 lipca 2021

Bach Festival Świdnica - start

Koniec lipca, interesujące koncerty dzień po dniu - wczoraj 29 lipca w Sopocie (koncert barokowy Sopot Classic - Collegium 1704), dziś 30 lipca w Bieczu (Kromer Biecz Festival - Filippo Mineccia i Arte dei Suonatori), równocześnie startuje festiwal, na który postawiłam w tym roku, czyli Bach Festiwal Świdnica.

Festiwal bachowski w Świdnicy ma swoja renomę. Od lat znakomici wykonawcy przyjeźdźają do tego dolnośląskiego miasta na festiwal poświęcony przecież nie tylko Bachowi, ale szerzej - muzyce dawnej, zwłaszcza barokowej. Mnie przyciągają znane nazwiska śpiewaków, w tym roku Samuel Marinio, który wystapi jutro, Sophie Junker, która wystapi z recitalem w sobotę 7 .08 i The Gesualdo Six - koncert w piątek. 

Ale w przyjemnością posłucham też muzyki instrumentalnej, przede wszystkim zespołu La Risonanza (w niedzielę 1.08) i kończącej festiwal L'Arpeggiaty (8.08). Na pewno posłucham też recitali solowych - klawesynowych (Marcina Świątkiewicza i Matteo Messoriego) i skrzypcowego (Jorge Jimeneza). 

Jednym słowem - będzie się działo. Wieczorami muzycznie, a w ciągu dnia - zwiedzanie i wycieczki. Okoliczności zabytkowe i przyrodnicze w regionie sa niezliczone, więc nie przewiduję nudy. Do zobaczenia w Świdnicy!

czwartek, 22 lipca 2021

Baroque Collegium 1685 na Kresach

 Muzycznych atrakcji lipcowych ciąg dalszy!

Festiwal Dziedzictwa Kresów ma wiele wymiarów i przewiduje w swoim programie mnóstwo atrakcji: wystawy, spotkania, prezentacje, sesje popularnonaukowe, happeningi a nawet... warsztaty kulinarne. Ale proponuje również bardzo ważną atrakcję muzyczną. To dwa koncerty znakomitej formacji muzcyznej Chóru i Orkiestry Baroque Collegium 1685 pod wodzą Agnieszki Żarskiej.



Agnieszka Żarska to osoba niezwykła. Nie tylko stworzyła i prowadzi w Szczawnicy świetne orkiestrę i chór, jest też pomysłodawczynią i dyrektorem artystycznym festiwalu Barokowe Eksploracje - obowiązkowego wydarzenia na mapie wielbicieli muzyki baroku. Baroque Collegium 1685 specjalizuje się w muzyce Bacha, zwłaszcza w jego kantatach, ale oratoria Haendlowskie to ich kolejna mocna strona. W 2019 roku Agnieszka Żarska i prowadzone przez nią zespoły wykonały w Warszawie podczas Festiwalu Oper Barokowych Dramma per Musica oratorium Saul Georga Friedricha Haendla z Peterem Kooijem w roli tytułowej.

Podczas Festiwalu Dziedzictwa Kresów Baroque Collegium 1685 wystąpi dwukrotnie: w sobotę 24 lipca w Przemyślu i w niedzielę 25 lipca w Narolu. W programie fragmenty Haendlowskich oratoriów Saul, Juda Machabeusz, Mesjasz i Teodora. Jako solista wystąpi Michal Sławecki - młody, ale już dobrze znany na polskich scenach kontratenor obdarzony silnym, wyrazistym sopranowym głowem. To koncerty, których nie wolno przegapić!


środa, 21 lipca 2021

Sopot Classic 2021

NDI Sopot Classic to jeden z kilku letnich festiwakli muzycznych obecnych na muzycznej mapie Polski, który od lat wzbudza moje zainteresowanie, przede wszystkim dlatego, że ważne miejsca zajmuje w nim muzyka operowa i że zawsze przynajmniej jeden koncert poświęcony jest muzyce baroku.

Po ubiegłorocznej przerwie, tegoroczna 11. edycja wydaje się bardzo atrakcyjna, tym razem przewidziano aż cztery koncerty!

Już pierwszy z nich, w niedzielę 25 lipca w Operze Leśnej, poświęcony będzie muzyce włoskiej różnych epok, a właściwie temu, co we włoskiej muzyce operowej najatrakcyjniejsze i najbardziej przebojowe. Barok reprezentuje więc Antonio Vivaldi (ze swoim hitem Vedro con mio diletto z opery Giustinio), złoty okres belcanta Gioacchino Rossini (fragmenty Wilhelma Tella i Turka we Włoszech) i Gaetano Donizetti (aria z Łucji z Lammermooru), romantyzm Giuseppe Versi (fragmenty oper Atilla, Trubadur i Rigoletto). Nie zabraknie też muzyki współczesnej, zwłaszcza filmowej, z kompozycjami Enniego Morricone i Nino Roty. Polska Filharmonia Kameralna Sopot pod batutą Wojciecha Rajskiego będzie towarzyszyć znakomitym solistom, m.in. Aleksandrze Kubas-Kruk, Janowi Jakubowi Monowidowi i Szymonowi Mechlińskiemu.

Kolejny koncert 27 lipca poświęcony będzie polskiej muzyce współczesnej, a usłyszymy m.in. Symfoniettę nr 3 Pendereckiego i Krzyki na orkiestrę smyczkową Muykietina. tym razem sopocką orkiestrę będzie prowadził Rafał Janiak.

Od lat duże zainteresowanie wzbudza koncert barokowy, który tradycyjnie odbywa się w kościele św. Jerzego w Sopocie. To w tym kociele kilka lat temu słuchałam rozpoczynającego wówczas światowa karierę Jakuba Józefa Orlńskiego.Tym razem organizatorzy zaprosili jedną z renomowanych orkiestr barokowych grających na instrumentch historycznych , a mianowicie Chór i Orkiestrę Collegium 1704 z Pragi. Orkiestra specjalizuje się w muzyce Johanna Sebastiana Bacha, a także Jana Dismasa Zelenki - popularyzacja twórczości tego kompozytora jest wizytówką Collegium. Orkiestra zagra pod batutą swego twórcy i szefa Vaclava Luksa. Znakomitych czeskich artystów będziemy mogli posłuchać 29 lipca.

I wreszcie finał festiwalu - Gala Operowa w Operze Leśnej 31 lipca to recital rosyjskiego solisty Ildara Abdrazdakova (bas), który popisze się w wielu najbardziej znanych przebojowych ariach z oper Verdiego, Czajkowskiego, Offenbacha i Gounoda. Orkiestrę Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot poprowadzi Wojciech Rajski. To będzie z penością efektowny wieczór!



wtorek, 20 lipca 2021

Orliński w Krakowie

Festiwal ICE Classic to jeden z wielu letnich festiwali muzycznych, które po roku pandemicznej przerwy wróciły do życia. I właśnie w ramach tego festiwalu dwukrotnie odwoływany koncert Jakuba Józefa Orlińskiego w krakowskim Centrum Kongresowym ICE wreszcie doszedł do skutku w sobotę 17 lipca. Za to organizatorzy stwierdzili - jak się okazało słusznie - że upieką dwie pieczenie za jednym razem i ulubieniec polskiej publiczności wystąpił tego dnia dwukrotnie, za każdym razem zapełniając całkiem sporą sale koncertwą Centrum Kongresowego.

Orliński zostal przedstawiony jako gwiazda światowego formatu i wydaje się, że taką własnie gwiazdą jest obecnie. Towarzyszyła my świetna formacja Il Pomo d'Oro, znana z towarzyszenia takim gwiazdom jak np. Franco Fagioli, z którym zagrała podczas jego recitalu w Gdańsku w grudniu 2015 roku.Tak więc obsada i instrumentalna, i wokalna były w pełni gwiazdorskie.

A sam koncert? Jak zwykle - w pełni profesjonalny, świetnie skonstruowany i... uroczy. To słowo najlepiej chyba oddaje atmosferę, jak panuje na koncertach Orlińskiego. Ma zwsze świetny kontakt z publicznością, choć tym razem mniej było humoru i zabawy, a więcej muzyki, co też świadczy o rosnącym profesjonaliźmie wykonawcy.

Niewątpliwie jedną z największych zalet Orlińskiego jest umiejętne dobieranie repertuaru. Koncert prezentował utwory z ostatniej płyty Orlińskiego "Facce d'amore", nota bene nagrodzonej prestożową International Opera Award za rok 2020. Na koncercie zabrakło więc najbardziej znanych hitów, którymi kontratenorzy "kupują" publiczność. Dominował repertuar XVII-wieczny lub z początków XVIII wieku (Cavalli, Conti, Bononcini, Boretti), kilka mniej "osłuchanych" arii Haendla, całkiem nieznane Matteisa i Predieriego. Wszystkie znakomicie dobrane do ciepłego, lirycznego altu artysty. Tylko w kilku ariach eksponował technikę i efektowne wycieczki w górę skali, a trzeba przyznać, że technikę ma nienaganną i potrafi ją wykorzystać w brawurowych pasażach i kaskadach ozdobników. Jednak wyraźnie lubi repertuar XVII-wieczny z jego emocjolnością i liryzmem. Wydaje się, że publiczność doceniła klasę artysty, nagradzając koncert dwukrotną owacja na stojąco i wymuszając dwa bisy. Udany wieczór!

piątek, 16 lipca 2021

Lipcowe żniwa kontratenorowe

Trzeba przyznać, że po miesiącach zastoju życie koncertowe ruszyło z kopyta. Wszystkie lipcowe festiwale publikuja swoje programy, jest w czym wybierać. A szczególną przyjemność mają w tym miesiącu wielbiciele śpiewu kontratenorowego. Na dokładkę - jeśli są ruchliwi i zmotoryzowani - mają szansę posłuchać wszystkich trzech głosów!

Już w najbliższą sobotę 17 lipca w krakowkim Centrum Kongresowym ICE ulubieniec naszej publiczności Jakub Józef Orliński wystapi aż dwa razy! Organizatorzy, pewnie nie bez racji, uznali, że jego nazwisko przyciągnie wystarczającą publiczność na dwukrotne zapełnienie sali koncertowej. Artyście będzie towarzyszły orkiestra Il Pomo d'Oro. Ten skład zapewnia wysoki poziom konceertu i nie wymaga reklamy.

Ale prawdziwa kumulacja będzie miała miejsce pod koniec miesiąca. 30 lipca na Kromer Biecz Festiweal wystąpi znakomity kontratenor Filippo Mineccia z towarzyszenie zaspoły Arte dei Suonatori. Jak piszą organizatorzy, to kontynuacja ubiegłorocznego pomysłu. Program został skonstruowany wokół tekstu Pasji Metastasia, niezwykle popularnej i używanej przez wielu kompozytorów. Będzie więc można usłyszeć m.in. fragmenty Pasji Caldary, Jomellego i Contiego. To autorski program, zamówiony specjalnie na ten festiwal, niektóre z utworów będą miały nawet współczesne prawykonanie!

A już dzień później, 31 lipca na Bach Festiwal Świdnica będziemy mogli usłyszeć Samuela Marinio - młodego kontratenora pochodzącego z Wenezueli, obdarzonego niezwykle czystym i jasnym sopranem. Wystapi z towarzyszeniem Capelli Cracoviensis i zaprezentuje wirtuozowskie arie Mozarta.

Jednym słowem - kontratenorowe żniwa w lipcu!

środa, 14 lipca 2021

Carissimi, Buxtehude, Charpentier i takie tam


Wczoraj, 13 lipca w kościele seminaryjnym przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie muzycyskupieni w Międzynarodowej Letniej Akademii Muzyki Dawnej wystąpili po raz drugi - po inauguracyjnym koncertcie niedzielnym na Zamku Królewskim. Akademia to warsztaty, wykłady, klasy mistrzowskie, czyli coś dla muzyków. Ale na szczęście również koncerty, czyli Festiwal. W tym roku motywem przewodnim jest postać Kaspara Forstera, kompozytora, w latach 1637-1651 dyrygenta i śpiewaka chóru kapeli królewskiej na warszawskim dworze, później kapelmistrza w gdańskim kościele mariackim. Wczorajszy koncert był poświęcony mistrzom Forstera, w tym m.in. Scacchiemu i Carissimiemu. U pierwszego terminował w Warszawie, u drugiego w Wenecji.

Mogliśmy więc usłyszeć wczoraj kameralne Cantate Domino Sacchiego na trzy głosy męskie i smyczki (Marcin Gadaliński, Aleksander Rewiński, Krzysztof Chalimoniuk, zespół Il Tempo) i oratorium Historia di Jephte Carissimiego - tym razem na sześć głosów (Dagmara Barna, Aleksandra Raszyńska, Katarzyna Bienias, Aleksander Rewiński, Aleksander Kunach, Michał Muzyka) i basso continuo  (Marco Vitale i Henryk Kasperczak). Oba utwory poprowadzone niezwykle melodyjnie zarówno instrumentalnie, jak i głosowo. W oratorium Carissimiego główne role przypadły Kunachowi jako Jephtemu i Barnie jako jego nieszczęsnej córce.

Kolejnym utworem była sopranowa kantata Buxtehudego Also hat Gott die Welt gelieb z Dagmarą Barną w głównej roli. Od lat obserwuję jej drogę artystyczną, jestem także wielbicielką jej subtelnego, bardzo lirycznego głosu. Pamiętam też jej bardzo dobre role w Haendlowkich operach Orlandzie i Ariodantem

Finał koncertu był za to "z grubej rury" - wszyscy śpiewacy i orkiestra festiwalowa w pełnym składzie wykonali słynne Te Deum Charpentiera, którego pierwsze frazy znają wszyscy, ale całość nieliczni. Było więc uroczyście i wzniośle, a finał powtórzono na bis. Cały zespół wykonawczy poprowadził obecny od lat na Letniej Akademii skrzypek Simon Standage. Skromna, lecz wierna festiwalowa publiczność wyszła z koncertu w pełni usatysfakcjonowana.

sobota, 10 lipca 2021

Festiwalowy lipiec

Miesiące letnie są tradycyjnie czasem festiwali i rozmaitych imprez muzycznych. Czas pandemii ograniczył je znacznie w ubiegłym roku, jednak już ten rok obfituje w festiwalowe wydarzenia.

Warszawa na przykład ma od pewnego czasu dwie opery kameralne i dwa festiwale Mozartowskie. Myślę tu oczywiście o Warszawskiej Operze Kameralnej i Polskiej Operze Królewskiej. Festiwal Mozartowski WOK-u właśnie się zakończył, a oprócz kilku oper Mozarta (przede wszystkim hitów takich jak Wesele Figara i Don Giovanni) zorganizował także dwa atrakcyjne recitale: Viviki Ganaux i Simone Kermes. Festiwal Mozartowski POK właśnie trwa i zaprasza na spektakle... m.in. Wesela Figara i Don Giovanniego, oczywiście. Wciąż nie mogę zrozumieć, że przez tyle lat mówiło się, że opera kameralna jest za droga i że miasta nie stać na taki teatr, a teraz mamy dwa teatry muzyczne i dwa festiwale! Melomanów na pewno głowa od tego przybytku nie boli!


W międzyczasie oczywiście mnóstwo się dzieje. Jak co roku odbywa się Festiwal Międzynarodowej Letniej Akademii Muzyki Dawnej. W tym roku już XXVIII. Start jutro, czyli w niedzielę 11 lipca na Zamku Królewskim, gdzie zaśpiewają m.in. Olga Pasiecznik, Dagmara Barna, Marcin Gadaliński i Aleksander Rewiński. W programie utwory Kaspara Fostera Juniora. Szczegółowy program festiwalu w zakładce Kalendarium.

A już w następną sobotę w Krakowie w ramach ICE Classic dwa recitale Jakuba Józefa Orlińskiego z orkiestrą Il Pomo d'Oro. Orliński jest w tej chwili gwiazdą pierwszej wielkości i niezawodnie ściąga publiczność na swoje występy. Był bohaterem preludium do Festiwalu Bachowskiego w Świdnicy, a bilety na jego koncert 19 czerwca wyczerpały się po kilku minutach. Sam festiwal startuje dopiero 30 lipca i jeszcze o nim szczegółowo napiszę.


Koniec lipca to także popularny od lat festiwal Sopot Classic. Jak zwykle możemy liczyć na koncert barokowy, a bohaterem będzie w tym roku Collegium 1704 - znakomita orkiestra z Czech, specjalizująca się w muzyce Bacha i Zelenki. I taki też będzie program tego koncertu 29 lipca - tradycyjnie w kościele św. Jerzego w Sopocie.

Collegium 1704 będzie też gościem festiwalu Chopin i jego Europa, ale o programie tego wydarzenia napisze osobno. Wszak to dopiero w sierpniu!