piątek, 28 czerwca 2019

Barkowe Eksploracje 2019

Festiwal Barokowe eksploracje ma już swoją tradycję. Inicjatywa jest obecna na barokowej mapie Polski od 2011. Imponujące jest to, że w prowincjonalnej (bez obrazy!) Szczawnicy istnieje zespół instrumentalistów tworzących orkiestrę barokową, udaje się też ściągnąć solistów, także z zagranicy, wybrać ambitny repertuar i przygotować premierę wartą podróży w te skądinąd piękne okoliczności. Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że publiczność zawdzięcza możliwość muzycznych przeżyć jednej osobie - Agnieszce Żarskiej - muzykolog, dyrygentce i szefowej barokowej orkiestry Baroque Collegium 1685, inicjatorce wielu muzycznych wydarzeń w regionie i pomysłodawczyni festiwalu. To zupełnie niezwykłe, jak jedna osoba może zarazić swoja pasją całe środowisko i stworzyć w - zdawałoby się - nieoczywistych okolicznościach coś, co wzbudza powszechny podziw i uznanie. Dowodem certyfikat jakości EFFE Label uzyskany przez tegoroczną edycję Barokowych Eksploracji.
W tym roku zapowiedziano dwa wydarzenia, oba bardzo interesujące.
Pierwszym jest premiera 20 sierpnia w Dworku Gościnnym w Szczawnicy opery do libretta Antonia Denzi pod tytułem Praga nascente da Libussa e Primislao (czyli O założeniu Pragi przez Libuszę i Przemysława). To właściwie sceniczne pasticcio wykonane w 1734 roku w praskim teatrze hrabiego Frantiska Antonina Sporka - widowisko wówczas szalenie efektowne i głośne (z lataniem na chmurach włącznie!).  Ponieważ zachowało się jedynie libretto tego dzieła, w 2004 roku czeski muzykolog i dyrygent Rober Hugo dokonał rekonstrukcji pasticcia, wykorzystując muzykę m.in. zaprzyjaźnionego z Denzim Antonia Vivaldiego. Opera będzie miała oprawę sceniczną, wyreżyseruje ją Andrea Miltnerowa, a wykona międzynarodowa grupa solistów i praska orkiestra Musica Florea Praha pod kierunkiem Marka Stryncla.
Drugim wydarzeniem będzie wykonanie przez grupę solistów, chór i orkiestrę Baroque Collegium 1685 oratorium Georga Friedricha Haendla Saul HWV 53. Przedsięwzięciem dowodzić będzie oczywiście Agnieszka Żarska, a koncert wykonany w kościele św. Wojciecha w Szczawnicy 8 września, dwa dni później, czyli 10 września pojawi się na tegorocznym Festiwalu Oper Barokowych Dramma per Musica i zostanie powtórzony w kościele Świętej Trójcy w Warszawie. Co stołecznych melomanów cieszy niepomiernie!

wtorek, 25 czerwca 2019

Festiwal Polskiej Opery Królewskiej

Po konferencji kto żyw atakował organizatorów mikrofonem;
fot. IR
Na konferencji poświęconej Festiwalowi POK najwięcej miejsca, oczywiście, poświęcono premierze otwierającej festiwal, czyli Cosi fan tutte Mozarta.Wypowiadała się na ten temat reżyserka spektaklu Jitka Stokalska, która nota bene reżyseruje akurat tę operę Mozarta po raz piąty. Mówiła ciekawie, ale kluczowe jest tu stwierdzenie, że będzie "po bożemu", czyli w strojach z epoki, bez uwspółcześnień i kontrowersji. Reżyserka ma pomysł na "teatr w teatrze" i tak ustawiła spektakl. Kierownictwo muzyczne sprawuje Dawid Runtz, najmłodszy w gronie osób zaangażowanych w inscenizację opery. Czy to powiew nowości w POK?
Festiwal przyniesie kilka wydarzeń przyjemnych dla miłośników opery barokowej, czyli przede wszystkim powtórkę lutowej premiery - Orfeusza Monteverdiego. Oba spektakle 19 i 20 lipca odbędą się na Zamku Królewskim i - jak to nazwał dyrektor Klimczak - jest to wersja nie sceniczna, nie koncertowa, a dworska. Rzeczywiście, znalazł dobrą formułę na to przedstawienie. Wszystkich, którzy zimą nie mieli okazji - serdecznie zachęcam. Warto!
Podczas festiwalu odbędą się również dwa recitale najlepszych głosów związanych z repertuarem barokowym, czyli Olgi Pasiecznik (10 lipca; kantaty Bacha, Haendlowskie arie) i Anny Radziejewskiej (25. lipca; program Nel mondo del tormento - m.in. Monteverdi i Merula).
Program festiwalowy uchylił rąbka tajemnicy co do programu na nowy sezon, w którym POK planuje premierę Dydony i Eneasza Purcella (październik) i Rodelindy Haendla (marzec 2020). Niestety! Dyrektor Klimczak nie chciał zdradzić żadnych szczegółów tych planów!

poniedziałek, 24 czerwca 2019

"Gismondo" Vinciego jesienią w Warszawie!

Premiera opery w Ruinach Teatru Victoria w Gliwicach
2.09.2018; fot. IR
W leniwym letnim upale niewiele wiadomości jest mnie w stanie poruszyć. Spokojnie czekając na koncert Philippe'a Jaroussky'ego w Krakowie, odkryłam nagle na Facebooku zapowiedź, że znakomita opera Leonarda Vinciego Gismondo, re di Polonia pojawi się w listopadzie w Warszawie. Na stronie Maxa Emanuela Cencica jest już dokładna data - 20 listopada, brak jednak informacji, gdzie będzie można tę operę zobaczyć/posłuchać. No i jak zdobyć bilet!
Tak czy owak, wiadomość jest świetna, bo i wykonanie tej zupełnie wcześnie nieznanej opery znakomitego, a przez lata zapomnianego kompozytora Leonarda Vinciego, która miała swoją premierę w Gliwicach 2 września 2018 było naprawdę świetne. Wszyscy soliści spisywali się znakomicie, a {oh!}Orkiestra Historyczna przeszła samą siebie!
Koncert powtórzono jesienią w Wiedniu, a 14 czerwca tego roku w Moskwie - wszędzie spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem. Nie peregrynowałam za nim dalej niż do Gliwic, ale w najśmielszych snach nie przewidywałam, że Gismondo zjedzie do Warszawy!
Może listopad tego roku nie będzie tak depresyjny, jak się spodziewałam?

wtorek, 18 czerwca 2019

Festiwale Mozartowskie

Trwa w najlepsze rywalizacja pomiędzy Polską Operą Królewską a Warszawską Operą Kameralną.
W czerwcu i lipcu - to rywalizacja na festiwale Mozartowskie.
WOK zaprasza na 29. Festiwal Mozartowski z galą na otwarcie i zamknięcie festiwalu i szeregiem przedstawień: Czarodziejski flet (ze scenografią Rafała Olbińskiego), Idomeneo, re di Creta (w reżyserii Michała Znanieckiego 18, 19.06) i nowa inscenizacja Wesela Figara (21, 22.06). A także Cosi fan tutte (26.06), La clemenza di Tito (30.06), Uprowadzenie z Seraju (2, 3 i 4.06), Requiem (28.06) i cykl koncertów kameralnych w cyklu Cafe Mozart. Czyli właściwie festiwalowy komplet, niemal jak za dawnych czasów.
Festiwal kończy gala w Teatrze Polskim 6 lipca  - bardzo przytomnie, bo już 5 lipca premierowe przedstawienie Cosi fan tutte inauguruje Festiwal Polskiej Opery Królewskiej z całą serią Mozartowskich inscenizacji w Teatrze Królewskim.
POK zaprasza nie tylko na swoje przedstawienia Mozartowskie, czyli wspomniane  Cosi fan tutte (7, 9.07), Don Giovanniego (16.07), Wesele Figara  (24.07) i Bastien i Bastienne (14.07), ale również na recitale Olgi Pasiecznik (9.07) i Anny Radziejewskiej (25.07),  Scene buffe Scarlattiego (13.07), Moniuszkowskie Dziady-Widma (11.07) i Straszny dwór (27.07) i powtórkę swojej lutowej premiery, czyli Orfeusza Monteverdiego na Zamku Królewskim z Karolem Kozłowskim w roli tytułowej (19.20.07). Jednym słowem w czerwcu i lipcu tego roku Mozarta w warszawie nie zabraknie.
A i wielbiciele opery barokowej dostaną swoja wisienkę, czyli Monteverdiego.

czwartek, 13 czerwca 2019

Piękne głosy w Sopocie

Il Pomo d'Oro Orchestra; mat. prom. Sopot Classic
ICE Classic w Krakowie to nie jedyny festiwal, który pozwoli nam w lipcu podziwiać piękne głosy. Drugim miejscem, w którym pojawią się gwiazdy operowej sceny jest Sopot i organizowany po raz dziewiąty Sopot Classic. W ramach tego wydarzenia możemy zawsze liczyć na przynajmniej jeden koncert z repertuarem barokowym i występem artysty wyspecjalizowanego w tym repertuarze. Dwa lata temu na początku sierpnia był to np. nasz Józef Jakub Orliński z kameralną Capella dell'Ospedale della Pieta pod kierunkiem Stefana Plewniaka.
W tym roku Plewniak występuje na Festiwalu Mozartowskim Warszawskiej Opery Kameralnej, a Orliński "w świecie". Jednak do Sopotu przyjeżdżają artyści, których nazwiska mogą zelektryzować operową publiczność. 29 lipca o godzinie 20.00 w kościele św. Jerzego w Sopocie wystąpi zespół Il Pomo d'Oro Orchestra pod kierunkiem skrzypaczki Zefiry Valowej z dwiema znakomitymi solistkami - Ingą Kalną i Maite Beaumont. Koncert nosi tytuł Handel's Bestiary. In search of Animals in Handel's Operas, czyli arie Haendlowskie w znakomitym wykonaniu.
I kto narzeka na sezon ogórkowy?

piątek, 7 czerwca 2019

W oczekiwaniu na Jaroussky'ego

Philippe Jaroussky; fot. prom.
Sezon ogórkowy trwa. Od czasu do czasu można znaleźć interesujące wydarzenia muzyczne, ale zdecydowanie punkt ciężkości przesunął się w odleglejsze rejony, np. do Halle, gdzie ostatnio gościła {oh!}Orkiestra Historyczna i grupa solistów z Heandlowskim Il pastor fido, które już znamy z gliwickiej premiery 1 maja.
Wszyscy szczęśliwcy, którzy podróżują do Halle czy Salzburga, maja tam okazję naładowania akumulatorów na najlepszych europejskich scenach. Nieszczęśnicy, którzy zostają w czas kanikuły w kraju, czekają na sierpniowe festiwale: 1-11 VIII Festiwal Bachowski w Świdnicy (w tym roku koncert L'Arpeggiaty!) i 6-11 VIII Kromer Festiwal w Bieczu (szczegółowy program wkrótce, aczkolwiek Orkiestra Historyczna już się pochwaliła, że na nim wystąpi).
Kumulacja nastąpi - jak zwykle - we wrześniu, bowiem w pierwszej połowie miesiąca zbiegnie się tegoroczna Wratislavia Cantans i nowa edycja Festiwalu Oper Barokowych, która przeżywa pierwszą, jeszcze skromną rocznicę - swoje pięciolecie. Z tej okazji przewidziano różne atrakcje, ale o nich w swoim czasie.
Najsympatyczniejszym wydarzeniem dla miłośników barokowej opery, a zwłaszcza śpiewu kontratenorowego, będzie na pewno występ Philippe'a Jaroussky'ego w Krakowie. Jego koncert 3 lipca to jeden z głównych punktów wakacyjnej edycji ICE Classic. Koncert przewidziano w Centrum Kongresowym, co jest wiadomością bardzo złą, bo kameralny repertuar barokowy brzmi nie najlepiej w dużych salach koncertowych, a i piękny głos Philippe'a nie ma już tej siły, jaką miał przed kilku laty. Można jednak liczyć na jego klasę, urok i znakomity kontakt z publicznością. To na pewno koncert wart nie tylko mszy, ale też podróży do Krakowa.