piątek, 7 czerwca 2019

W oczekiwaniu na Jaroussky'ego

Philippe Jaroussky; fot. prom.
Sezon ogórkowy trwa. Od czasu do czasu można znaleźć interesujące wydarzenia muzyczne, ale zdecydowanie punkt ciężkości przesunął się w odleglejsze rejony, np. do Halle, gdzie ostatnio gościła {oh!}Orkiestra Historyczna i grupa solistów z Heandlowskim Il pastor fido, które już znamy z gliwickiej premiery 1 maja.
Wszyscy szczęśliwcy, którzy podróżują do Halle czy Salzburga, maja tam okazję naładowania akumulatorów na najlepszych europejskich scenach. Nieszczęśnicy, którzy zostają w czas kanikuły w kraju, czekają na sierpniowe festiwale: 1-11 VIII Festiwal Bachowski w Świdnicy (w tym roku koncert L'Arpeggiaty!) i 6-11 VIII Kromer Festiwal w Bieczu (szczegółowy program wkrótce, aczkolwiek Orkiestra Historyczna już się pochwaliła, że na nim wystąpi).
Kumulacja nastąpi - jak zwykle - we wrześniu, bowiem w pierwszej połowie miesiąca zbiegnie się tegoroczna Wratislavia Cantans i nowa edycja Festiwalu Oper Barokowych, która przeżywa pierwszą, jeszcze skromną rocznicę - swoje pięciolecie. Z tej okazji przewidziano różne atrakcje, ale o nich w swoim czasie.
Najsympatyczniejszym wydarzeniem dla miłośników barokowej opery, a zwłaszcza śpiewu kontratenorowego, będzie na pewno występ Philippe'a Jaroussky'ego w Krakowie. Jego koncert 3 lipca to jeden z głównych punktów wakacyjnej edycji ICE Classic. Koncert przewidziano w Centrum Kongresowym, co jest wiadomością bardzo złą, bo kameralny repertuar barokowy brzmi nie najlepiej w dużych salach koncertowych, a i piękny głos Philippe'a nie ma już tej siły, jaką miał przed kilku laty. Można jednak liczyć na jego klasę, urok i znakomity kontakt z publicznością. To na pewno koncert wart nie tylko mszy, ale też podróży do Krakowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz