Trzeba przyznać, że okres przed Wielkanocą jest muzycznie bardzo intensywny. Przede wszystkim
przed każdym miłośnikiem muzyki dawnej staje dylemat: Gdańsk czy Kraków, czyli Actus Humanus Recutectio czy Misteria Paschalia. Oba festiwale mają fantastyczny repertuar, znakomite programy i znanych, często wybitnych wykonawców. Najgorzej, jak ktoś mieszka w pół drogi pomiędzy oboma miastami - np. w Warszawie - dylemat może wręcz sparaliżować!
Czas wielkopostny jest też okresem wzmożonego zainteresowania Bachem i jego Pasjami, Haendlem i jego Mesjaszem i w ogóle barokowymi kantatami, których obecność w repertuarze scen muzycznych w tym własnie czasie wydaje się konieczna. Dlatego zaplanowanie kolejnej odsłony cyklu Bach 200. 200 kantat Bacha na 200-lecie Uniwersytetu Warszawskiego na 11 kwietnia w kościele ewangelicko-augsburskim Świętej Trójcy w ogóle mnie nie dziwi. Tym razem usłyszymy kantaty BWV 8 39 i 14 w wykonaniu młodych śpiewaków i Międzyuczelnianej Orkiestry Barokowej pod wodzą Zbigniewa Plicha, a niewątpliwym bonusem jest wstęp wolny na koncert.
Polska Opera Królewska natomiast postawiła - ku mojemu zdziwieniu - na pewną oryginalność i w najbliższym tygodniu w środę 10 kwietnia zaprasza na koncert ze swojego cyklu Muzyka dawna na Zamku Królewskim na kantaty... Dietricha Buxtehudego z cyklu Membra Jesu Nostri. Zaśpiewają wokaliści związani z ta sceną (Marta Boberska, Katarzyna Krzyżanowska, Sylwester Smulczyński i Patryk Rymanowski i chór POK), a zagra oczywiście Capella Regia Polona.
A w kolejnym tygodniu - już festiwalowo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz