Konferencja w Łazienkach - stoi dyrektor Ryszard Peryt; fot. IR |
Festiwal zacznie się spektakularnie od Don Giovanniego Mozarta (już 5 lipca), w obsadzie m.in. obaj Gierlachowie, Olga Pasiecznik, Marta Boberska i Andrzej Klimczak, za dyrygenckim pulpitem debiutuje w POK Łukasz Borowicz. W kolejnych dniach można będzie zobaczyć wszystkie premiery minionego sezonu i posłuchać kilku dodatkowych koncertów w niebanalnym entourage'u, czyli na przykład w Pałacu na Wodzie. Szczegółowy plan festiwalu na stronie Opery.
Finał 27 lipca w Amfiteatrze na spektaklu Thamosa - zapoznanej sztuki do której Wolfgang Amadeusz napisał muzykę. Dodatkowy finał - 28 lipca w Świątyni Opatrzności podczas mszy dziękczynnej okraszonej Te Deum i Mszą Koronacyjną Mozarta.
Dyrektor Peryt w długim wywodzie pełnym cytatów i poetyckich przenośni przemycił jednak i zdradził kilka konkretów odnośnie do następnego sezonu. Najbardziej zainteresowało mnie powstanie formacji muzycznej, grającej na instrumentach historycznych, o nazwie Capella Regale Polonia. Swój pierwszy, a zarazem spektakularny występ będzie ona miała 24 lutego przyszłego roku na Zamku Królewskim, gdzie zaplanowano premierę Orfeusza Monteverdiego!
Wygląda więc na to, że Polska Opera Królewska na dobre zagościła na muzycznej mapie Warszawy, a bitwa na Festiwale Mozartowskie będzie miała w lipcu prawdziwą kulminację.
A swoja drogą przyszły tydzień z Don Giovannim w Teatrze Stanisławowskim i Samsonem Haendla w Krakowie wygląda nad wyraz smakowicie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz