|
Graindelavoix; fot. IR |
Pierwszy koncert formacji Graindelavoix na festiwalu Nowe Epifanie odbył się dziś w kościele ewangelicko-reformowanym. Zgodnie z zapowiedzią był to program muzyki późnego średniowiecza z odnalezionego przed kilku laty tzw. "Codex Turin J.II.9" z kompozycjami zapoznanego twórcy Jeana Hanelle. Kodeks mieści - bagatela - 334 utwory tego autora i z nich to właśnie prowadzący zespół Bjorn Schmelzer ułożył program nazwany Nieszporami cypryjskimi. Polifonia piękna, niekiedy o wyraźnie wschodnim, biznatyjsko-maronickim charakterze, a nawet z posmakiem arabskim.
Graindelavoix okrzyknięty jakiś czas temu rewelacją - rzeczywiście świetny, śpiewają ciekawie, wyraźnie inaczej niż znani mi i słyszani dotąd wykonawcy motetowo-madrygałowi. Czy to sposób interpretacji tej konkretnie muzyki, czy też ich indywidualna maniera - przekonam się zapewne za tydzień podczas
Ciemnych jutrzni Gesualda. Koncert udany, choć ścisk w kościelnych ławkach nieco przeszkadzał w odbiorze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz