Ensemble Clement Janequin, pierwszy z prawej Dominique Visse; fot. IR |
Założycielem i liderem grupy jest Dominique Visse, znany kontratenor, jego charakterystyczna postać i niepowtarzalny głos jest znany wszystkim miłośnikom muzyki barokowej. A jego osobowość wyraźnie wyznacza styl interpretacyjny zespołu. Jak powiedział w krótkim wystapieniu przed koncertem Jakub Burzyński, szef festiwalu Barok w Radości, brzmienia Ensemble Clement Janequin nie można pomylić z żadnym innym zespołem. A już na pewno nie można pomylić głosu Dominique'a Visse. Mnie kojarzył się wręcz ze znanym z ludowego piesniarstwa tzw. białym śpiewem. Pozostali członkowie grupy to Olivier Coiffet (tenor), Vincent Bouchot (baryton), Rennaud Delaigue (bas) i Sebastien Wonner, towarzyszący wokalistom na pozytywie.
Był to wieczór wręcz magiczny, muzyka Josquina Desprez w interpretacji Ensemble Clement zawładnęła całą przestrzenią kościoła, współbrzmienie głosów było naprawde zachwycające, aż trudno uwierzyć, że to tylko czterech spiewaków. Czas się zatrzymał, z trudem wracaliśmy do rzeczywistości. Podejmowaliśmy rozpaczliwe próby przedłużenia tej magii, zmuszając artystów do dwukrotnych bisów, ale w końcu trzeba było opuścić rozświetloną przestrzeń kościoła i nocnymi ulicami Warszawy wrócić do domu. Ale w głowie wciąż brzmiały te zachwycające frazy.
W przyszłym tygodniu festiwal wraca do Radości, ale w niedzielę 31 października, na koncert finałowy, zawita do Łazienek Królewskich z Haendlowskim oratorium. Nie moge sie doczekać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz