Zakręcona Vivaldim i Farnace, zapomniałam przez chwilę, że nadchodzi muzyczna uczta. A to już jutro! Początek wielkiego muzycznego święta, czyli start Wratislavii Cantans, jednego z największych i najlepszych festiwali muzycznych w Polsce, pozycja obowiązkowa dla każdego melomana, a zwłaszcza wielbiciela baroku.
Początek naprawdę mocny! A równocześnie piękne nawiązanie do ubiegłorocznego finału. Czyli Sir John Eliot Gardiner i jego legendarne formacje - Monteverdi Choir i English Baroque Soloists, tym razem nie z Bachem, którym zamykali ubiegłoroczną Wratislavię, ale z operą Monteverdiego - Il ritorno d'Ulisse in patria! To będzie uczta!
Wśród solistów kilkoro dobrze znanych, m.in. Hanna Blażikowa, której pięknego recitalu z XVII-wieczna muzyka włoską wysłuchałam przed dwoma laty (przypomnienie tutaj), i Michał Czerniawski (polski akcent, ale nie jedyny!), którego miałam okazję oglądać i słuchać w 2015 w Krakowie w Heandlowskim Sosarme. No proszę, proszę...
Pełny program na stronie festiwalu i oczywiście w naszym kalendarium. Start jutro, jadę dopiero w piątek, ale oczekiwanie tylko zaostrza apetyt!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz