wtorek, 15 listopada 2016

L'Arpeggiata w Łodzi

Koncert l'Arpeggiaty w Łodzi 12.11.2016; fot. IR
Z małym opóźnieniem, ale trudno nie podzielić się wrażeniami z sobotniego koncertu w Łodzi. W ramach XX Festiwalu Kultury Chrześcijańskiej w kościele na Łąkowej wystąpiła formacja - jak to się teraz pięknie określa - crossoverowa, czyli l'Arpeggiata. Niezawodna Christina Pluhar ze swoimi ulubionymi artystami - kwartetem Barbara Fortuna, Vincenzem Capezzuto i nową w tym gronie sopranistką Celine Scheen pokazała swój znany program Via Crucis. Znany, bo mieliśmy już okazję słuchać i oglądać go w Filharmonii Krakowskiej podczas Misteriów Paschaliów przed kilku laty, został także nagrany na płytę o tym właśnie tytule.
Otrzymaliśmy - jak inżynier Mamoń - wszystkie kawałki, które lubimy najbardziej: Ninna nanna all Romanesca - śpiewana w duecie przez Vincenza i Celine, Hor de tempo di dormire - przejmującą kołysankę Tarquinia Meruli, wykonaną przez Celine z nadzwyczaj mocną i trafną ekspresją (prawdziwe ciary!), Laudate Dominum Monteverdiego, Ciacconę Cazzatiego (chyba ich znak firmowy) i Marię, Suda sangue, Lamentu di Ghjesu - świetnych jak zwykle Korsykan. A na bis Ciaccona del Paradiso e del Inferno! Publiczność - siedząca grzecznie i w skupieniu słuchająca bez braw (jak ksiądz na wstępie przykazał) - wreszcie mogła poszaleć, pokrzyczeć i wyrazić swój żywiołowy entuzjazm.


Było świetnie jak zwykle, z pewnością warto było przyjechać. Mnie urzekło świetne solo kontrabasu (Boris Schmidt) - fantastyczna improwizacja - na wpół XVII-wieczna, na wpół jazzowa, czyli modelowo crossoverowa.
A na dokładkę wejściówki były rozdawane za darmo, co dla fana przyzwyczajonego do niebotycznych cen biletów w Filharmonii Narodowej albo na krakowskich festiwalach było naprawdę niezwykłe!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz