Mimo zapierającego dech upału i zbierających się gdzieniegdzie burzowych chmur, do Studia Polskiego Radia przyjechało wielu miłośników Bachowskiej polifonii. Cały miniony tydzień Międzynarodowa Letnia Akademia Muzyki Dawnej organizowana przez Uniwersytet Muzyczny, Zamek Królewski, muzeum w Wilanowie i Program 2 PR proponowała koncerty, wystawy i wykłady seminaryjne. Koncert 18 lipca zatytułowany "Jan Sebastian Bach. Arie z instrumentami obbligato" stanowił swoiste podsumowanie tegorocznej edycji Akademii i stąd pewnie formuła, w której Orkiestrę XXII MLAMD tworzyli wespół pedagodzy i goście - muzycy z zespołu Il Tempo i młodzi śpiewacy.
|
Jan Sebastian Bach. Arie z instrumentami obbligato, Studio PR im. W. Lutosławskiego w Warszawie; fot. S. Ramotowska |
Przewodnim motywem tegorocznego festiwalu było hasło: Głos i inspiracja głosem w muzyce dawnej. Tak więc, mimo że koncert otwierała i zamykała
III Suita orkiestrowa D-dur BWV 1068 wykonana przez cały zespół, pomiędzy jej częściami muzycy w rozmaitych kameralnych składach towarzyszyli śpiewakom - przede wszystkim Janowi Van Elsackerowi, znanemu i utytułowanemu tenorowi, regularnie pracującemu ze znakomitymi zespołami, ale również doświadczonemu pedagogowi muzycznemu. Jego ciepły i niezwykle lekki głos świetnie brzmiał we
Frohe Hirten z
Oratorium na Boże Narodzenie BWV 248/2 czy w
Sanfte soll mein Todeskummer z
Oratorium Wielkanocnego BWV 249.
Pozostali wokaliści - Ewelina Siedlecka, Marcin Gadaliński i Maciej Falkiewicz - śpiewali fragmenty znanych i lubianych kantat lipskiego kantora. Zdecydowanie największy aplauz publiczności wywołał Marcin Gadaliński wykonaniem
Erbarme dich z
Pasji wg św. Mateusza BWV 244 - mocnym i nieco metalicznym altem brawurowo pokonywał trudności partytury.
Tym, co było uderzające dla obserwatora koncertu, była ciepła, niemal rodzinna relacja pomiędzy muzykami różnych pokoleń, doświadczeń i artystycznych umiejętności. Jak zwykle muzyka łączy, a muzyka Bacha... Cóż, sami mogliście zobaczyć i usłyszeć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz