W sobotę 21 stycznia na warszawskim Zamku Królewskim Warszawska Opera Kameralna zorganizowała koncert Dramma per musica/Haendel/Vivaldi. Formuły takich koncertów są proste - solista wykonuje przebojowe arie, orkiestra przeplata je niewielkimi utworami instrumentalnymi. Sukces murowany.
I rzeczywiście koncert realizował taka formułę. Podkreślić jednak trzeba, że zarówno solistka Anna Mikołajczyk, jak i Orkiestra Instrumentów Dawnych Warszawskiej Opery Kameralnej Musicae Antiquae Cellegium Varsaviense zrealizowali ją perfekcyjnie. Wybór repertuaru był bardzo trafny, arie Haendla i Vivaldiego wykonane świetnie i z ogniem.
Zasłużone brawa dla artystów; fot. IR |
Największe uznanie w moich oczach zdobyła wczoraj orkiestra, prowadzona przez koncertmistrza Radosława Kamieniarza. Utwory instrumentalne zostały wykonane znakomicie - począwszy od uwertury do Haendlowskiej Agrippiny. MACV po raz kolejny potwierdza swoją klasę. Tak grających muzyków chciałoby się słuchać bez końca!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz