Wnętrze Sali Głównej KGHM w Narodowym Forum Muzyki - to tu zaśpiewa Jaroussky 5 września; fot. I.R. |
O recitalu Philippe'a Jarousskiego na Wratislavii Cantans wiadomo już od dawna, czyli od ogłoszenia programu festiwalu. Wszyscy fani kontratenora z anielskim głosem i diabelską techniką mają oczywiście bilety i w najbliższych dniach zaatakują przedsprzedaż na kurs ulubionego pendolina, żeby broń Boże nie spóźnić się na ten koncert. Program na stronie festiwalu, głównie Cavalli, Steffani, Legrenzi, ale też Monteverdi, czyli to, co Jaroussky śpiewa najpiękniej. No i ten tytuł "W królestwie Miłości i Duszy" - szczyt pretensjonalności, ale i tak wybaczamy wszystko!
A w kalendarium Maxa Emanuela Cencica jest też pozycja, która powinna zainteresować fanów anielskich głosów - 11 grudnia zaśpiewa w Centrum św. Jana w Gdańsku "Concert Rokoko". Jak się domyślamy to start festiwalu Actus Humanus. Szczegółowy program jeszcze nie znany, ale obecność na tym koncercie - obowiązkowa!
Nota bene - w tych dniach w Krakowie Cencić, Julia Lezhnieva i Mary-Ellen Nesi wraz z Capellą Cracoviensis nagrywali własnie Germanica in Germania Porpory. Kiedy będziemy mogli usłyszeć to na jakiejś polskiej scenie? Nie wiadomo. Ale w marcu będzie można posłuchać Germanica na scenie w... Wiedniu! Prawdę mówiąc, każdy krakowianin powie, że to prawie w Krakowie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz